Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucyan
Mag Wyklęty
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Goleniów
|
Wysłany: Pią 15:13, 11 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
- Milutka. - mruknął Lucyan po czym teatralnym szeptem zwrócił się do Mora. - Zawsze jest taka.. ehm.. "urocza"? Hehehe. - elf wsiadł na wielbłąda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Avia
Łowca
Dołączył: 14 Gru 2007
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z daleka...
|
Wysłany: Pią 15:16, 11 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Elfka czekała na reszte.
-Ludzie ruszajcie się...Nie ma na co czekać wszyscy są-powiedziała ruszając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vasgard
Gość
|
Wysłany: Pią 15:55, 11 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nekromanta wsiadł po chwili na wielbłąda i wolno ruszył do przodu, ale czekał ciągle na resztę.
Co jakiś czas rozglądał się wokoło czy nie ma nic podejrzanego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morn
Tancerz Cienia
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 16:32, 11 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Morn rzucił jak by na wiatr słowa.
-Bywało gorzej...
Po czym ruszł na wielbłazie przed siebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Dołączył: 23 Lis 2007
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:54, 11 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Po około dwóch godzinach zauważacie na piasku kilka zniszczonych wozów, kilka ciał wielbłądów i masę ludzkich zwłok. Większość na rany po włóczniach, lecz kilka jest wysuszonych, zupełnie jak ciało Człowieka Pustyni, któego zabił Lucyan. Z okolicy jednego z wozów słychać ciche kaszlnięcie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avia
Łowca
Dołączył: 14 Gru 2007
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z daleka...
|
Wysłany: Pią 20:02, 11 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Elfka zatrzymała zwierzaka.
-Kurcze a tym co się stało?-pwoeidziała rozglądajac ssię i co chwile patrząc na ciała.
-Ty Lucyan ten wygląda tak samo jak tamtego co wyssałeś mu życie czy cos.Znaczy resztki...
Zsiadła z wielbłąda i podeszła do ciał.z jednego wyciągneła włócznie.Popatrzała na nią.Po chwili wyrzuciła ją.
-Hm...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vasgard
Gość
|
Wysłany: Pią 20:09, 11 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nekromanta spojrzał na trupy ludzi i innych i zaczął się rozglądać wokoło i po chwili:
-,,Lucyan, a może bym wezwał ducha któregoś z tych trupów i by powiedział co by się tu stało?"-spytał się psionika.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lina
Czarodziejka
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:26, 11 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
- Zawsze pytasz o zgodę jeśli chcesz coś zrobić? - Zapytała Lina zsiadając ze swojego wielbłąda. - Ja po prostu to robię. - Powiedziała i poszła w kierunku, z którego dobiegło kaszlnięcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Latlasz
Wojownik/Tancerz Miecza
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z odległej krainy
|
Wysłany: Pią 20:42, 11 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
- I dlatego najczęściej wpadasz w kłopoty... - Powiedział Latlasz podchodząc do miejsca rzeźni. Zaczął przeszukiwać wozy i ciała by znaleźć żywą osobę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lina
Czarodziejka
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:51, 11 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Lina zignorowała to stwierdzenie.
Doszła do wozu, od którego dochodziło kaszlnięcie, zajrzała do niego, by zobaczyć kto kaszlał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vasgard
Gość
|
Wysłany: Pią 20:53, 11 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na Line i Latlasza:
-,,Ja gdybym chciał to mógłbym odrazu wasze dusze przeszukać, a nawet sobie je wziąść"-po czym wziął się za przywoływanie któregoś z tych duchów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avia
Łowca
Dołączył: 14 Gru 2007
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z daleka...
|
Wysłany: Pią 21:18, 11 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
ELfka spolżała na Line mówiąc:
-Wiesz Lina..On już tak ma...-pwoeidziała potrząc średnim wrzokiem na Vasgarda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Latlasz
Wojownik/Tancerz Miecza
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z odległej krainy
|
Wysłany: Pią 21:21, 11 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Latlasz uśmiechnął się na stwierdzenie Vasgarda. - To może i dobrze, że nas nie doceniasz. Tylko, żebyś się później nie rozczarował. Powiedzmy, że z wszystkich tu zgromadzonych jestem, że tak powiem najbardziej "zabezpieczony"... Ale jak chcesz możesz próbować, tylko wiedz najpierw, że wyznaję boga śmierci Kelemvora i niestraszna mi śmierć, gdyż już z niej kilka razy powróciłem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vasgard
Gość
|
Wysłany: Pią 21:24, 11 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na Latlasza, lecz sie nie rozpraszał i ciągle w myślach wołał wszelkie duchy tych ludzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avia
Łowca
Dołączył: 14 Gru 2007
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z daleka...
|
Wysłany: Pią 21:29, 11 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Elfka wyciągneła miecz z pochwy.
-Ehhh...
Schowała go."Ciekawe co takiego znalazła ta,Lina" Pomyślała.Poszła tam gdzie ją poniosło.Staneła na chwile przyglądajac sie piaskowi.
-Hm..Dziwne..Mniejsza wracam do reszty...Może coś znależli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|