Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Latlasz
Wojownik/Tancerz Miecza
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z odległej krainy
|
Wysłany: Czw 0:02, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Nie sądzę Morn, żeby to było pole pryzmatyczne naszego statku. To jest coś innego, bardziej złowrogiego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Morn
Tancerz Cienia
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:31, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
-Słuchaj Latlasz.... jestem kapitanem tego statku... umiem rozpoznać możliwość i działania własnego okrętu! -ostatnie słowa powiedziane z krzykiem nie bacząc na ogólne zainteresownie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lina
Czarodziejka
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 14:56, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
-Ktoś tam jest, znaczy na Aurorze i chyba mnie widział, usłyszałam tylko śmiech nim spadłam na ziemię. - Powiedziała powoli podnosząc się na nogi, używając jako podpory ramienia Morna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morn
Tancerz Cienia
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 15:04, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
-Szczerze mówiąc... tego się spodziewałem.... taki duży statek pełen róznych źródeł energi wydziela takie pole magii ze nie mógł pozostać niezauważony długo.... teraz tylko.. trzeba odbić statek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lina
Czarodziejka
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 15:10, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
-O z tym jak najbardziej się zgadzam Kapitanie! - Krzykneła Lina stojąc już na nogach, ale dalej jedną ręką podtrzymując się rękawa Tancerza. - Wyprawa na ten cały Nimril przestała mnie już interesować!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyan
Mag Wyklęty
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Goleniów
|
Wysłany: Czw 17:22, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Zważcie na fakt, ze wasz statek leci na północ. W tm samym kierunku co my idziemy. - mruknął Lucyan.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morn
Tancerz Cienia
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:16, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
-Wiec na co czekamy? - Tancerz wsiadł na swojego wielbłada - państwo wybaczą... ale musze złapać statek.... - powiedział po czym ruszył w stronę w która poleciał dziwny obiekt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyan
Mag Wyklęty
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Goleniów
|
Wysłany: Czw 19:52, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- To chyba nieco nierozsądne. To "coś" co odbiło Linę nie było żadną tarczą. To było zaklęcie. Jest tam ktoś potężny... ale jeśli szukacie guza, to nie zatrzymuję was. - mruknął elf.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lina
Czarodziejka
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:47, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Lina spojrzała na Lucyana i powiedziała z powagą. - Nie wiesz czym jest Aurora i co dla nas znaczy. - Po tych słowach rozłożyła skrzydła machnęła nimi parę razy, żeby zobaczyć czy wszystko z nimi w porządku, gdy się upewniła, że tak, machnęła nimi szybko i pewni, wzbiła się w powietrze i poleciała z Mornem zostawiając wszystkich.
Poczuła, że po skroni spływa jej stróżka krwi z rozbitej głowy. Zignorowała to i przyspieszyła loty chcąc dogonić Kapitana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Dołączył: 23 Lis 2007
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:26, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
[Lina i Morn]
Gonicie wytrwale statek. Lecz jak było do przewidzenia oddala się on coraz bardziej. W końcu widzicie go jako zaledwie mały punkt na horyzoncie. Zatrzymał sie u szczytu samotnej góry otoczonej lasem. Gdy tam docieracie, wyczerpani i odwodnieni, kryjecie sie wśród drzew.
[Reszta zgrai]
Zmierzcie na wielbłądach do celu wyprawy. W końcu dostrzegacie Nimril. Otacza go las, a obok szczytu unosi się znajomy, lecz tajemniczy kształt. Wchodząc do lasu spotykacie wycieńczonych Line i Morna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morn
Tancerz Cienia
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:13, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Mistrzuniu mały tips :p skoro Morn i Lina gonili statek powinni byc spory kawałek przed resztą... i zanim reszta dotarła do nich powinni juz odpocząć dwa Morn jechał na wielbładzie więc jak mogł się zmęczyc a zapasy na pewno każdy miał Lina mogła dosiąsć się do Wielbłąda Morn'a w razie wu...ale co ja tam się znam jestem tylko małym graczem... ;]
[I tu mnie masz Ale mniejsza z tym, dobrze że znó całą grupa jest razem. Inaczej moglibyście mieć przerąbane. A ja jak hehe... Dobry Wujek MG hehe.. "dbam" o graczy.]
Spoko :] dobry wójku... nobody is perfect.. liczy sie efekt ;]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Morn dnia Pią 20:27, 08 Lut 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lina
Czarodziejka
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:13, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
-Ciekawe dlaczego Aurora się zatrzymała. - Odezwała się Lina do Morna. - Co robimy, musimy się chociaż dowiedzieć, kto ją przejął!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyan
Mag Wyklęty
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Goleniów
|
Wysłany: Pią 21:00, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Zza zarośli dobiegła nagle wiązka przekleństw. Po chwili z krzaków wyłonił sie Lucyan usiłujący wyplątać z kaptura jakąś gałąź.
- Cholerne drzewa. - mruknął. - O kogo ja widzę. - rzekł widząc Line i Morna. - Jednak miałem rację. Ten ktoś na Aurorze też się tu kierował. Chyba wie o tym tajemniczym "czymś" na szczycie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morn
Tancerz Cienia
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:03, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
-tajeminiczym czymś? - spytał z zainterowaniem Morn - możesz sprecyzować?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyan
Mag Wyklęty
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Goleniów
|
Wysłany: Pią 21:51, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Chodzi mi o to co kryje się na szczycie. Nie wiem co to jest, lecz podejrzewa ze może to być jakiś artefakt. Ale patrzcie. -Mag wskazał na szczyt. Z Aurory wyleciała jakaś postać. Nie używała do tego skrzydeł, po prostu unosiła się w powietrzu. Osobnik wylądował miękko na ziemi, przed wejściem do budynku na szczycie i wszedł do środka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|