Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vasgard
Gość
|
Wysłany: Nie 18:59, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nekromanta wsiadł na wielbłąda i ruszył za Lucyanem:
-,,Dwa dni to dużo czasu, lecz jestem pewien że dotrzemy do Nimril"_powiedział i obejrzał się czy reszta już ruszyła za nimi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Avia
Łowca
Dołączył: 14 Gru 2007
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z daleka...
|
Wysłany: Nie 19:03, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Elfka weszla na wielblada i ruszyla za innymi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morn
Tancerz Cienia
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:03, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Postac w szarym stroju podeszla do wielbląda i zręcznie na niego wskoczyła po czym ruszyła za resztą Morn może nie był dobrym jeźdźcem ale jednak trochę się na tym znał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avia
Łowca
Dołączył: 14 Gru 2007
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z daleka...
|
Wysłany: Pon 18:30, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Elfka szła na wielbłądzie rozglądajac się.
-Coś mi tu nie pasuje...
Powiedziała zchodziac z wielbłąda.Złapała go za uprząsz i szła dalej pieszo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vasgard
Gość
|
Wysłany: Pon 18:35, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na elfkę:
-,,Mi tu nic nie pasuje"-odparł Nekromanta, po czym zaczął się rozglądać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lina
Czarodziejka
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:24, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Lina jechała znużona na swoim wierzchowcu. męczyła ją ta cała podróż. Nic się nie działo, a Lina przywykła do szybkiego życia pełnego przygód, niespodzianek i niebezpieczeństw, gdy nic się nie działo robiło jej się nudno.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyan
Mag Wyklęty
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Goleniów
|
Wysłany: Wto 16:22, 08 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Lucyan siedział nieruchomo na wielbłądzie. Miał zamknięte oczy i zdawał się spać. Gdy drużyna wjechała między dwie wysokie wydmy elf zatrzymał się. Otworzył oczy i rzekł jedno słowo.
- Zasadzka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Dołączył: 23 Lis 2007
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:28, 08 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Zza wydm dał się słyszeć dziki. Następnie na wierzchołkach piaskowych wzniesień pojawiło się kilkanaście Ludzi Pustyni. Szczepu dzikich ludzi, atakujących każdego. Sześciu Ludzi zostało na górze i ostrzeliwała grupę z kuszy. Reszta z dzikim okrzykiem ruszyła do ataku, wymachując tradycyjnymi włóczniami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avia
Łowca
Dołączył: 14 Gru 2007
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z daleka...
|
Wysłany: Wto 19:06, 08 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Avia zatrzymała swego wielbłąda.
-Opsss....-powiedziała cofajac o pare centymetrów wielbłąda.Kiedy się zatrzymał Elfka złapała za łuk...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lina
Czarodziejka
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:02, 08 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
- No w końcu jakaś rozrywka! - zawołała z entuzjazmem Lina. - Tylko czemu nas zaatakowali?! - Krzyknęła do Lucyana zeskakując ze swojego wierzchowca. gdy stała już na ziemi od jej piersi odbił się jeden bełt.
- Ty durniu! - Zawołała do kusznika, który wystrzelił owy pocisk. - Jestem Czarodziejką myślisz, że nie ubezpieczyłam się od takich strzał! - Krzyknęła złośliwie i wystrzeliła ze swojej dłoni błyskawicę, która trafiwszy w kusznika rozdzieliła się na mniejsze, które pomknęły w stronę pozostałych strzelców...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morn
Tancerz Cienia
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 0:52, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Morn nawet nie zareagował na pojawienie się napastników. Ostrożnie prowadził wielbłąda miedzy inne żeby broń boże nie oberwał gdy zobaczył co Lina wyparawia złapał się dłonia za czoło i powiedział cicho:
-Na nerula... ta znów swoje....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vasgard
Gość
|
Wysłany: Śro 7:56, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nekromanta patrzył na napastników:
-,,Typowe"-odparł, po czym spojrzał na Avie, a nast. na Line i spytał się Morn'a:-Czy ona zawsze się tak wkurza??"-po tym nadal nie zsiadał z wielbłąda, lecz zachowywał czujność.
Ostatnio zmieniony przez Vasgard dnia Śro 7:57, 09 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morn
Tancerz Cienia
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:27, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Morn odpowiedział spokojnie głosem bez emocji:
-Nie.... nie zawsze.... zazwyczaj to na Nią są źli.... gdyż tak jak teraz postępuje zbyt gwałtownie....
tancerz wyciągnął kusze zza płaszcza po czym strzelił w stronę niedobitka po błyskawicy Liny. Bełt trafił ofiarę w gardło pozbawiając go ducha natychmiast.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lina
Czarodziejka
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:24, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
-Zbyt gwałtownie? - Zapytała ironicznie Lina wycofuując się w stronę Morna. - Mam czekać aż nas pozażynają tak? Zatakowali nas, no to teraz mają za swoje. - Dodała z uśmiechem gotowa razić kolejnym czarem kolejnych ludzi pustyni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyan
Mag Wyklęty
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Goleniów
|
Wysłany: Śro 13:34, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Lucyan uśmiechnął się lekko słysząc wymianę zdań. Zauważył ze trzech Ludzi Pustynie biegnie w jego stronę, wymachując włóczniami. Poczekał aż podbiegną bliżej i wyciągnął dłoń w ich stronę. Uformował telekinetyczne pętle wokół ich krtani i zaczął je ściskać. Napastnicy zatrzymali się i rozpaczliwie usiłowali złapać oddech. Po chwili trzy bezwłądne ciała osunęły się na ziemię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|