Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Avia
Łowca
Dołączył: 14 Gru 2007
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z daleka...
|
Wysłany: Wto 11:35, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Elfka popatrzała na Vasgrda.
-Kurdeee...Mówiłam zeby..Nie no.
Avia popatrzała na Lucyana.
-Lucyan czy to potrzebne...
"Jezeli go zabije bede temu winna...Rodzice mowili zebym.." pomyslała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lucyan
Mag Wyklęty
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Goleniów
|
Wysłany: Wto 15:44, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Zaklęcie Vasgarda rozproszyło się przed Lucyanem. Nakromanta ledwo żywy spojrzał żałośnie na maga. Elf wyciągnął ku niemu dłoń i użył czaru Wysysania Życia... Po Vasgardzie zostało martwe, wysuszone truchło.
- To było konieczne, Avio. - mruknął mag do elfki. Siły nieumarłych padły. W walce pozostały jedynie zbiry i bestie wrogiego maga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avia
Łowca
Dołączył: 14 Gru 2007
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z daleka...
|
Wysłany: Wto 19:37, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Elfka przełkneła głośno śline.Chciała am podbiec ale się powstrzymała.Patrzała na suche ciało brata.Ledwo co powstrzymywała się zeby się nie rozryczec.Wyjeła miecz z pochwy i zaczeła wyrzynac ze złości i z żalu bestie.
"Nie wyjde chyba przez miesiac z domu..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi Kiro
Złodziejka
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:26, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Yumi podbiegła do Altera
- Co ty robisz? Skąd wiesz że tam są sojusznicy? Założę sie że to jakiś przeklęty statek na którym są przeklęte istoty, widziałeś kiedyś latający statek? 170 lat pływalam po morzach i oceanach i wiem że statki nie latają - powiedziała Yumi i schowała szable, sięgnęła po swoje dwa krótkie miecze
- Wolę radzić sobie sama, a nie z kimś kto lata statkiem - warknęła pod nosem i zaatakowała dwóch zbirów zbliżających sie do niej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morn
Tancerz Cienia
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:39, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
-W pełni się z Tobą zgadzam... jak wykombinujesz jak wyciągnać te bestie od ich głównego planu podbicia lub znisczenia miasta i skłonić je by podażyły za statkiem nie narażajac przy tym samego statku to daj znać... jestem otwarty na propozycje....
Tancerz odszedł pare kroków w tył od steru zamknał oczy po c zym zaczał mówic jakies słowa w strasznie dziwnym języku przypominajaće inkancatcje czaru choć nimi nie było...
-Errrrriiiaaaarrrreee eeerrreegggaahhhhrrr
Po chwili z ciemnego konta sterowni coś zaczeło się ruszać... po czym po pomiesczeniu przelecialy jakies krztałty... po chwili przed MOrnem staneły czarne przeźroczyste postacie z błyszczacymi oczami... 3 cienie....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Morn dnia Wto 21:40, 04 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
AlterEgo
Wojownik
Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z probówki
|
Wysłany: Wto 22:34, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Kuśtykając AlterEgo zrównał się z Yumi Kiro i ściągnął jednego zbira i rzekł - To są Nasi sprzymierzeńcy, znam ich trochę. A ich statek nazywa się Aurora. Są po Naszej stronie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Latlasz
Wojownik/Tancerz Miecza
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z odległej krainy
|
Wysłany: Wto 23:48, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Latlasz słysząc słowa Yumi i Altera zatrzymał się koło nich i powiedział. - Choć są naszymi sojusznikami, to jednak są bardzo tchórzliwi, chociaż ostatnio. Co do Aurory, to tak jak ja, Lina i Morn nie pochodzimy z tego świata. W naszym świecie choć latające statki nie widuje się na co dzień, to jednak można je czasem spotkać... - Gdy to mówił w oddali zauważył pewnego zbira szykującego się do wyprowadzenia ostatecznego ataku w leżącego strażnika. Choć Latlasz kilkukrotnie szybciej biegał od normalnego człowieka, nie zdążyłby dobiec. Myślą odesłał miecze, a w jego rękach pojawił się mistrzowski długi łuk. Napiął strzałę i strzelił. Przebił wrogowi krtań, a jego martwe ciało upadło na ziemię...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AlterEgo
Wojownik
Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z probówki
|
Wysłany: Śro 0:29, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Wojownik spojrzał na Latlasza z pewnym niepokojem po czym rzekł - Jeżeli Twoja żona zrobi kiedyś zbyt słoną zupę, to ja już się o nią boję... - powiedzial z powagą. Lecz po chwili uśmiechnął się lekko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morn
Tancerz Cienia
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:42, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ogromny biały statek zniknał wysoko w chmurach i oddalił sie od miasta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lina
Czarodziejka
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:48, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
-Może sam też byś do cholery ruszył tą zakapturzoną muzgownicą, a nie wszystko na mnie zwalasz! - Krzykneła.
-Po co Ci te Cienie Morn? - Zapytała gdy je przyzwał.
-Nie wyczówam już nekromancji...Vasgard...on musiął paść, nie czuję go ani nieumarłych... - Dodała po chwili milczenia.
-Mogłabym zamienić się w coś wielkiego...smoka...coś z czym jednostki by sobie nie poradziły i musiałoby ze mną walczyć więcej drani, mogłabym wyciągnąć ich z miasta...
Albo...w tego maga co był na Aurorze, tylko nie wiem dokładnie jak on wygląda, zarządziłabym odwrót...tylko czy by się nabrali... - Mówiła na głos pomysły jakie wpadały jej do głowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morn
Tancerz Cienia
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:56, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
-Moja straż... najlojalniejsza....
Co do zamiany w tego maga... po pierwsze podejżewam że on i tak rozkauje tym bestia telepatycznie... więc nie wypali...a co do tego smoka... no coż... brzmi ryzykownie...
jak sie wnerwie.... to po porstu przejade po tych drani całym statkiem!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lina
Czarodziejka
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:07, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
-Ale będzie widok! - Zawołała Lina z entuzjazmem. - Chciałabym to zobaczyć!!
-Ryzykownie, nie ryzykownie, ale trzeba spróbować!
-Straż przyboczna...phi...najwierniejsza...phi...cienie...pffff...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morn
Tancerz Cienia
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:10, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
-Ale ja nie.. - rzekł MOrn
Tak... coś nie tak co do mojej straży...? aaaa sorry no oczywiście ty moja pani jesteś zaraz za nimi... o to Ci chodzi? - powiedizał MOrn z lekkim uśmiechem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AlterEgo
Wojownik
Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z probówki
|
Wysłany: Śro 12:12, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Wojownik zezłoszczony nie na żarty, zaczął rzucać kamieniami w statek, lecz statek był zbyt wysoko aby kamienie mogły dolecieć. Wyglądało to trochę komicznie więc po chwili wojownik uspokoił się i krzknął - Co jest z Wami? Martwicie się o ten głupi statek a inni umierają bo WY jesteście tchórzami!!! Pies Was trącał!!! - gdy skończył krzyczeć, pokuśtykał do jednego z bandytów który chciał zaatakować jednego z obrońców miasta od tyłu. AlterEgo wyrósł nagle przed bandytą, bandyta krzyknął i padł na ziemię, a krew buchająca z jego piersi nakarmiła piach i ziemię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lina
Czarodziejka
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:16, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
-Dla mnie to są tylko głupie twory magii, a nie coś żywego, myślącego, czującego itd, tak jak ja, Ty, Latlasz, Tsin i inni.
-Morn Aurora utrzyma olbrzymiego smoka? - Zapytała nagle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|