www.athas.fora.pl

Nic nie zdążysz wymyślić, wracamy. mówiąc to, chwycił Yumi za kołnierz i pociągnął za sobą jak niesfornego ucznia.

A w jaki sposób chcesz przenieść te diamenty, szafiry, bursztyny, agaty, złoto i drogocenne rzeczy? O artefaktach nie mówiąc?

A jajecznica z podłogi?

Wojownik wybuchnął śmiechem. Aż poleciało mu kilka łez ze śmiechu. Potem z dość głupią miną zapytał - Gdzie ten smok?

I ten "wspaniały" admin żyje? Niech go szla... ekhem, niech Go na... prezydenta! - Ale wazelina, aż kapie.

Więc ja spożywam:
- Schabowe mojej mamusi Wink

- Spaghetti mojego tatusia Wink

- ...

Albo kiełbaski z kethupem, musztardą, majonezem, ostrym sosem i sosem czosnkowym...

Właśnie Lucyan, nie damy się!

Dobra, koniec żartów, niezła animacja jak na pierwszy raz Wink

Co powiecie na sos czosnkowy?

Wojownik zamyślił się chwilę, po czym powiedział - Może dało by się znaleźć jakiś artefakt który ściągnął by tą ochronę i podwoił Waszą moc magiczną aby zmniejszyć Aurorę?

Wojownik lekko się uśmiechnął i rzekł - Jeżeli Lucyan i Vasemir mają rację, to czekają Cię potworne tortury, zaznasz niewypowiedzianego bólu, będziesz mieć straszliwe wizje. Twoje ciało zacznie się zm ...

A musztarda gdzie? Musztarde dawać! Wink

Głównie walczyliśmy z innymi klanami. Oni najeżdżali Nas, albo my najeżdżaliśmy ich. I tak w kółko, zabiło się parę bestii, ale ogólnie nic wielkiego.[/i] - powiedział z uśmiechem.

Wojownik ocierając czoło z potu zagwizdał. No no, demona jeszcze nie miałem na swoim koncie. Kurczę, moi bracia mi nie uwierzą jak im opowiem z kim walczyłem. - powiedział z rozmarzonym głosem.

Wojownik w ostatniej chwili zrobił unik przed mieczem demona. Po udanym uniku AlterEgo sam był zaskoczony, że mu się udało... Uderzył w drugie udo krzycząc - Walcie w jego uda!

Wojownik wyciągając miecz z pochwy, ruszył na demona... Podbiegł do niego, używając swojej wampirzej siły wbił miecz w udo demona. Miecz wyszedł po drugiej stronie, wojownik szybkim ruchem wyciągnął m ...

Wojownik podbiegł do jednego ze szkieletów, machnął mieczem... Ręka w której był kostur spadła na podłogę. Zwinnym ruchem ręki AlterEgo porwał z posadzki kostur, po czym wycelował w kościeja. Gdy kośc ...