Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucyan
Mag Wyklęty
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Goleniów
|
Wysłany: Czw 12:45, 14 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Lucyan widząc zamieszanie w mieście wyskoczył z Aurory jeszcze przed lądowaniem. Dzięki magii gładko wylądował na ziemi nieopodal wykopanego kamiennego kręgu.
- Co tu się do cholery dzieje? - spytał jednego z archeologów. Gdy ten nie raczył odpowiedzieć Lucyan odepchnął go i podszedł do znaleziska. Inny naukowiec próbował go odciągnąć od "pierścienia", lecz z jakiś względów zmienił zdanie. Elf zaczął przyglądać się znakom na obrzeżach kręgu.
- A więc zaczęło się... -mruknął do siebie i ruszył w stronę domu Lilith.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Vasgard
Gość
|
Wysłany: Czw 12:50, 14 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
*Po wylądowaniu Aurory sojzrał na to na co patrzą zeebrani ludzie i powiedział* Stalo sie.... *po czym bez zastanowienia czekal na Avie*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morn
Tancerz Cienia
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 14:01, 14 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Morn na życzenie "załogi" wylądował obok miasta gdyż wszelkie inne próby posadzenia takiego statku tych rozmiarów skończyło by się tylko zmarzdzeniem masy budynków. Gdy pasarzerowie zeszli na la Morn ponownie uruchomił silniki i statek poszybował wysoko w górę zniakjac po jakimś czasie w chumurach
Ten statek nie ląduje! Jest zbyt wielki zeby zmieścici się na jakimkolwiek placu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith
Tancerka Cienia
Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hell
|
Wysłany: Pią 13:48, 15 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Lilith wyszła na dwór, powietrze było jeszcze rozgrzane - Poczekaj, muszę pozamykać. Dodałam kilka nowych pułapek - powiedziała elfka i po dłuższej chwili powiedziała - No, gotowe. Możemy iść -
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyan
Mag Wyklęty
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Goleniów
|
Wysłany: Pią 13:51, 15 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Nie lepiej rzucić jakieś zaklęcie? Sposób szybszy i bezpieczniejszy. - powiedział elf patrząc na wysiłki Lilith.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith
Tancerka Cienia
Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hell
|
Wysłany: Pią 13:56, 15 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- No ty byś mógł, ja raczej nie... Pozatym wolę takie sposoby, nie ufam magii - powiedziała elfka wzruszając ramionami i kierując sie do karczmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyan
Mag Wyklęty
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Goleniów
|
Wysłany: Pią 14:02, 15 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Magia jest przydatna. - rzekł elf idąc za Lilith. - I może być przyjemna dla ucha. Krzyk ofiar przy Ognistej Krwi... miód na moje uszy... - dodał z okrutnym uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith
Tancerka Cienia
Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hell
|
Wysłany: Pią 14:04, 15 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Elfka spojrzała na Lucyana - Wiesz co? Czasem to ty mnie przerażasz... - powiedziała i nieco przyspieszyła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyan
Mag Wyklęty
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Goleniów
|
Wysłany: Pią 14:13, 15 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- No co? Dzięki temu mnie ludzi ma zamiar atakować mnie i moich bliskich. I dzięki temu jesteś bezpieczniejsza. - odparł elf usprawiedliwiając się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith
Tancerka Cienia
Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hell
|
Wysłany: Pią 14:14, 15 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Może i masz rację - powiedziała elfka i z uśmiechem objęła Lucyana za ramie i lekko sie przytuliła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyan
Mag Wyklęty
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Goleniów
|
Wysłany: Pią 14:16, 15 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
W końcu dotarli do karczmy. Lucek otworzył drzwi i wpuścił elfkę do środka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vasgard
Gość
|
Wysłany: Sob 11:40, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
*po jakimś czasie Nekromanta zrezygnował z czekania i ruszył przed siebie*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi Kiro
Złodziejka
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:33, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Yumi która była w mieście dopiero od kilku dni postanowiła sie rozejrzeć, może kogoś poznać... A gdzież by indziej jak w karczmie. Więc raźnym krokiem ruszyła przez miasto. Ale po dość długiej chwili uświadomiła sobie że nie wie gdzie jest karczma, a ludzie dziwnie jej sie przyglądają. Nagle poczuła lekki dotyk
- Oż ty smarkaczu! Mnie chcesz okraść? - warknęła i złapała młodego chłopca za ręke. Dzieciak zwinął sie z bólu czując żelazny uścisk na wątłej rączce. Elfka spojrzała na niego z litością
- Co? Głodnyś? - zapytała
- Tttak pani, wybacz... - zająknął . Elfka która była dobra z naturypowiedziała
- Zaprowadź mnie do karczmy to może coś ci skapnie -
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyan
Mag Wyklęty
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Goleniów
|
Wysłany: Sob 21:32, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Lucyan wyszedł z karczmy, pewnie prowadząc Lilith i uważając żeby się nie przewróciła. Jednak gdy elfka zaczęła mocno się chwiać, mag wziął ją na ręce i zaniósł do jej domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Latlasz
Wojownik/Tancerz Miecza
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z odległej krainy
|
Wysłany: Pon 7:35, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
<Niech będzie> pomyślał Latlasz <Przyprowadzę tego burmistrza, ale dopiero jutro. I tak o tej porze nie ma go w swojej siedzibie, a z domu nie mam ochoty go wyciągać> Tancerz wyszedł z karczmy i poszedł przed siebie znikając w mrokach ciemnych uliczek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|