www.athas.fora.pl

Vasgard · Gość

Nekromanta spojrzał na psionika, po czym odparł:
-,,Ja wiem na co się wszyscy porywamy, bo można powiedzieć że już to przeżyłem"

Lucyan

- Właśnie w tym problem. Na Nimril wysłano wiele wypraw. Mimo iż szczyt jest stosunkowo niski i są tam łagodne warunki atmosferyczne, to żadna z grup nie wróciła. Z początku podejrzewana bandytów, więc zaczęto wysyłać oddziały zbrojne i magów. Również zaginęły. Dlatego idę z wami. - odparł chłodno Lucyan.

Vasgard · Gość

-,,I oto chodzi że chyba się domyślam co mogło to spowodować"- powiedział do psionika i spytał się:
-,, a ty rozumiesz te słowa ''Karsh erlag Nimril"?"

Lucyan

Lucyan przez chwilę milczał. Po usłyszeniu zagadkowych słów jego zdradziły niezauważalny cień zdziwienia i zainteresowania.
- Nie mam pojęcia co to znaczy. Nie dowiemy się do puki nie sprawdzimy tej przeklętej góry. Skąd znasz te słowa?

Vasgard · Gość

Nekromanta spojrzał na pisonika i dręczyły go wspomnienia z krypty, ale nie chciał ich wyjawić, powiedział:
-,,Znam je od zjawy, która przyzwałem na polecenie archeologów"-po czym wróciły wspomnienia o tajemniczej postaci.

Lucyan

- Nie mówisz wszystkiego, człowieku. Zapamiętaj raz na zawsze, nigdy nie zatajaj nic przed psionikiem. Opowiadaj wszystko co wiesz o tej sprawie. Jeśli nie to wyciągnę to wprost z twojego umysłu, a to nie należy do miłych czynności. Dla ofiary oczywiście.

Vasgard · Gość

Nekromanta się zamyślił i odparł:
-,,Resztę wole zostawić dla siebie, ponieważ to moja sprawa"-spojrzał na psionika ze złością.

Lucyan

Złość Nerkomanty wyraźnie rozbawiła psionika. Zwrócił sie do Latlasza.
- Kiedy wyruszamy?

Avia

ELfka podeszła do Latlasza.
-Witaj ja jestem Avia {nie mam nazwiska narazie] Hmmm....Góra Nimrl.Dużo osób jest potrzebnych?? Może się przydam? Jestem Łowcą ale to już bo wyglądzie-uśmiechneła się....

Vasgard · Gość

Nekromanta spojrzał na avie po czym odparł:
-,,Widać że jesteś łowczynią, a osób to nie wiem ile i nie wiem czy sie przydasz, musisz spytać się Latlasza"-po czym wskazał na wojownika cienia.

Avia

ELfka spojżała na Vasgarda.
-Przecież wiem że to jest Latlasz nie musisz mi mówic-powiedziała wytykajac mu język.
Nasptępnie zwróciła się do Latlasza.
-Wiesz...Zawsze przyda się ktoś taki...jaka ja-uśmiechneła się lekko.

Vasgard · Gość

Spojrzał na łowczynie:
-,,Dobra, wyluzuj się"-odparł ze spokojem.

Lucyan

Lucyan spojrzał zimno na Avię i Vasgrada.
- Jak dzieci. Nie przeżyjecie na pustyni ani w górach dwóch dni, jeśli będziecie się tak zachowywać.

Vasgard · Gość

-,,Gdybyś był milszy może bym cię polubił, ale nie polubie. Zreszta takim jak ty nie zalezy na przyjaźni, vo znam takich jak ty. Ponuracy jedni "- odparł

Avia

Elfka spojżała na kolesia.
-To ma być ten Psionik? Heh...Wiesz tylko Vasgard mnie wyprowadza nieraz z równowagi. Więc...Eehhh