Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lina
Czarodziejka
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:59, 08 Lis 2007 Temat postu: Dom Liny |
|
|
Lina nie wiedziała jakim cudem znalazła się w tym przedziwnym i obcym miejscu, zupełnie nie przypominał jej domu, czy krain, które poznała podróżując z przyjaciółmi.
Chodząc długi czas po mieście, rozglądała się uważnie starając się zorientować w sytuacji i panujących w mieście zasadach.
W końcu zorientowała się mniej więcej we wszystkim obserwując ludzi.
Zajęła dom położony w miarę blisko centrum, by mogła mieć na wszystko oko. Będąc kobietą szybko go urządziła.
Informacje o postaci:
IMIĘ: Lina
NAZWISKA: Inwerse
RASA: Ogniowy Geniasi (Pół-Żywiołak Ognia)
KLASA: Zaklinacz/Mistrz Żywiołu Ognia
WIEK:25 wg wieku Genasi, na ludzkie 15 lat
WZROST: 162 cm
WŁOSY: Długie do ud zawsze rozpuszczone. Ciemnoczerwone przy głowie rozjaśniające się aż do białych końcówek, falujące jak ogień.
OCZY: Duże, żółte, świecą
EKWIPUNEK:
*Długi miecz, przytroczony do pasa
*Kilka pierścieni
*Amulet, którego nie jest w stanie zdjąć)
WYGLĄD:
jak w podpisie identyko^^
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lina dnia Wto 21:34, 13 Lis 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Lina
Czarodziejka
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:59, 09 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
-Co to za miejsce?? jakim cudem się tu znalazłam?? Ci ludzie są strasznie dziwni i w samym mieście panuje dziwne prawo. To wszystko mnie przeraża. Gdy tylko wyjdę na ulicę ludzie dziwnie na mnie patrzą, czuję się wyobcowana. To nie w mojej naturze, ale boję się. - Mówiła Lina sama do siebie siedząc na krześle przy prostym stole.
Starała się jak najmniej rzucać w oczy, co marnie jej wychodziło zważywszy na jej wygląd. Strasznie kolorowa postać w tak szarym i ponurym mieście. Zupełnie do niego nie pasująca.
-Nic nie pamiętam...Nie mogę sobie przypomnieć w jaki sposób mogłam się tu znaleźć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lina
Czarodziejka
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:32, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
-Murdoch...
-Serpin, Tsin, Zelgadis, wszyscy... gdzie jesteście... przyjaciele... - Z jej dużych złotych oczu poleciały wielkie łzy, ukryła w dłoniach twarz. Siedziała tak sporo czasu płacząc.
-Dosyć tego!! - krzyknęła podrywając się z miejsca. - Muszę wziąć się w garść i zacząć działać, muszę znaleźć sposób na powrót do domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Morn
Tancerz Cienia
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 23:05, 15 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Lina otworzyła drzwi i weszła do domu, Morn wszedł za nia W środku było sporo miejsca po prawiej stał duży stoł z krzeslami a obok spore okno z kotarami. W głebi są dwoje drzwi, jedne prowadziły do sporej sypailni drugi pokój wygladał na pusty. Lina podeszła do wieszaka niedaleko stołu i powiesiła swój płascz oraz zostawiła miecz na stojaku obok, po czym usiadła na krześle.
-Morn a jak ty się tu znalazłeś? -spytała Lina
-Własciwie to sam nie wiem.. ostatnie co pamie.... - w tym momencie Mornowi przerwał jakiś dziwny dzwięk... Lina z wyczerpania położyła się na stole i od razu zasneła. Morn tylko pokręcił glową. Podszedł do Liny w zamiarze przeniesienia jej na łożko.
Wten... cofnał sie o krok....
obraz z przeszłosci... dziewczyna... leży na ziemi... z wbitym bełtem w bark....
Tancerz zachwiał się na nogach, lecz po chwili odzyskał równowagę. Podszedł do Zaklinaczki i zaniusł ją do sypialni. Położyl na łożku i przykrył kołdrą. wychodząc zasłonił zasłony i zamknał drzwi. Gdy był w głownym pomiesczeniu zasłonił okno nad stłoem. W pokoju zapanował pomrok Morn najlepiej sie w takim czuł. Wyjał z plecaka mała swieczke, zapalił ją. Po pokojuz unosił się lekki zapach jakis roślin. Szara postać staneła w koncu pod sciana w dalszym koncie i popadł w zamyslnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lina
Czarodziejka
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 13:21, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Lina ziewnęła i otworzyła oczy, zobaczyła wsoją sypialnie do góry nogami. Leżała niemal w poprzek łóżka i głowa zwisała jej za jego kantem, kołdra leżała na ziemi.
"Co ja robie w łóżku?" pomyślała.
Wstała, pościeliła łóżko i wyszła do głównego pomieszczenia. okno było zasłonięte wiec w pokoju było jakoś tak blado.
-O Morn. - powiedziała gdy zobaczyła, że stoi pod ścianą pogrążony w myślach...
- Ty mnie przeniosłeś do łóżka?? Dziękuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Morn
Tancerz Cienia
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:28, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Pierwsze cos zdziwiło Line to mała juz wypalająca się świeczka na stole i dziwnyzapach w całym pomiesczeniu. Nie był duszący ani łągldny był jakis dziwny, nie podobny do zadnego znanego zapachu.
-Na stole bys się nie wyspała.... -odpowiedziała postć w kącie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lina
Czarodziejka
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 16:50, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
-hehehe racja. Wybacz, widać byłam bardziej zmęczona niż mi się wydawało. - odpowiedziała. - Mmmm ładny zapach, to też Twoja sprawka co?
-Idę się ogarnąć. - dodała po chwili.
Odwróciła się i weszła do pomieszczenia w którym była łaźnia. Wodę w bali zagrzała jednym zaklęciem. Zdjęła ubranie, położyła je na krześle obok balii.
Weszła do gorącej wody, całe pomieszczenie wypełniało się gęstą parą wodną.
W końcu wyszła, wytarła się owinęła ręcznikiem, wyprała ubranie i rozwiesiła je na sznurku żeby wyschło.
Wyszła z łaźni wypuszczając z pomieszczenia mnóstwo pary.
- Nie irytuj się Morn - powiedziała z uśmiechem;] - i na boso, trzymając buty i rękawiczki w dłoniach podreptała do swojego pokoju by się ubrać.
Za chwilę wyszła już w kompletnym identycznym jak poprzednim stroju, naciągając na ręce rękawiczki.
-No Morn to jak Ty tu się znalazłeś?? - zadała pytanie siadając do stołu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Morn
Tancerz Cienia
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:43, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
-Nie wiele pamiętam... po tym jak wysadziliśmy was przy polu bityw Sid uparł się żebysmy prowadzili ostrzał pomocniczy z innego planu, teoretycznie było to możliwe wykożystujać moc kryształu. Sid wciągnał Kolera w swoj plan i oboje zaczeli pracowac nad tym. Nie mineło dużo czasu jak postatnowili przeprowadzic pierwsze próby.... no chyba domyslasz się jak to się skończyło.... <Morn podniusł głowe spoglądając się na Zaklinaczkę>
Nie pamietam co się stalo po tym jak aktywowałem moc.... ocknałem sie byłem sam w sterowni.... przez szyby zobaczyłem ze statek spada.... zdążyłem tylko właczyc system awaryjny... po czym znów stracic przytomność....
gdy się ocknąłem leżałem przy murze teego miasta...... no to tyle... a ty? jak tu się dostałas?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lina
Czarodziejka
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:52, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
- Przecież Ci mówiłam, po przegranej walce z tym DUPKIEM, powysyłał nas gdzieś. Tak przynajmniej się domyślam. W pewnym momencie mnie ogłuszył i padłam na ziemie, otworzyłam oczy by zobaczyć... - zatrzymała się na chwilę, wzięła głęboki oddech i zaczęła znowu. - jak...jak...on wysyła nieprzytomnego Murdocha przez jakiś portal... nie mogłam się ruszyć, nie mogłam nic zrobić... ja nie wiem gdzie on teraz jest i co się z nim dzieje... - zaczęła mówić coraz ciszej. - przepraszam, wracam do tematu.
Potem podniósł z ziemi mnie, gdy zobaczył, że się ocknęłam powiedział do mnie "Nie zabije was, ale nie zobaczycie się już nigdy więcej" i wrzucił mnie w jakiś nowy portal czy co tam do diabła było. I tak znalazłam się tutaj.
Ale coś mi tu nie gra Morn... skoro ja znalazłam się w tym świecie za sprawą tego maga... chwila... a Ty przez wariackie pomysły Sid'a... znaczy ja nie chce nikogo oskarżać, ale czy to nie dziwny i podejrzany zbieg okoliczności... - skończyła i czekała na odpowiedź Morna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Morn
Tancerz Cienia
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 13:54, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
-Nie wiem.... możliwe... w każdym raize nie mam pojęcia co tu się wyrabia i dlaczego tu trafilismy... kim był ten drugi z tobą w karczmie? Albo z reszta... nie ważne... ja wiem jedno Aurora gdzię steż tu jest na sytemie awaryjnym i jeśli stoi gdzieś w pobliżu to widać ją na kilometr! A jęsli dostanie się w niepowołane ręce... biada temu kogo znajde przy sterach..... - ciągnela postać w szarym płszczu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lina
Czarodziejka
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 14:02, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie wiem nie znam go w sumie, wyglądał na wojownika. Ma na imię AlterEgo.
- To trzeba jak najszybciej ją znaleźć i ukryć, wtedy będziemy się martwić jak wrócimy na Toril. - powiedziała i westchnęła Zaklinaczka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Morn
Tancerz Cienia
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 14:18, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
-No problem jedyny jest....gdzie? ...jej szukać jak wysoko jest?
O ile jest wogole.... taki statek na pewno zwrocił y czyjaś uwage... a na miescie ani slowa....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lina
Czarodziejka
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 14:35, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
-Właśnie, a tu cicho jak makiem zasiał. W każdym razie nie możemy siedzieć tu z założonymi rękami i czekać, aż zrobią wszystko za nas. Musimy działać!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Morn
Tancerz Cienia
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 14:50, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Postać w kapturze spojżal sie na zaklinaczke.
-To znaczy? Jak działac co według ciebie mamy zrobić? Chodzić i pytać się "przepraszam nie widział Pan przypadkien takiego duzego bialego statku na niebie?" ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lina
Czarodziejka
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 16:46, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie wiem Kapitanie, ale na pewno siedzieć tu nie będę. Wychodzę. Może czegoś się dowiem. Co ma być to będzie. Do zobaczenia Morn. - powiedziała ubierając pelerynę i naramienniki i wyszła z domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|