Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Latlasz
Wojownik/Tancerz Miecza
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z odległej krainy
|
Wysłany: Czw 21:29, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Latlasz wiedział już co chciał... Siedząc przy niedomkniętym oknie wszystko słyszał. Miał już plan, lecz najpierw musiał jeszcze coś zrobić. Wstał i bezszelestnie odszedł w mrok...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lucyan
Mag Wyklęty
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Goleniów
|
Wysłany: Czw 21:34, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie potrzebuje pomocy. - odparł krótko Lucyan i popił wino. - Chociaż jeśli byś pomogła to coś pewnie by Ci skapło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith
Tancerka Cienia
Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hell
|
Wysłany: Czw 21:46, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie pomagam... Nie nazwała bym tego tak - powiedziała elfka i wstała - A nawet jeśli, to najpierw muszę mieć pewność że to co robie przyniesie mi kożyści - powiedziała z podłym uśmieszkiem - Eh... idę spać... Jak chcesz możesz spać tu na kanapie.. Tylko prosze, postaraja sie jej nie uszkodzić swoimi... pazurkami - uśmiechnęła sie złośliwie i nucąc coś pod nosem ruszyła do swojejgo pokoju
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyan
Mag Wyklęty
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Goleniów
|
Wysłany: Czw 21:57, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Lucyan poczekał aż elfka wyjdzie i delikatnie położył się na kanapie. W końcu zasnął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith
Tancerka Cienia
Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hell
|
Wysłany: Pią 12:55, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Bladym rankiem, gdy Lucyan jeszcze spał, Lilith cicho wyszła ze swojego pokoju... Weszła do kuchni i z szafki wyjęła mleko(!), nalała sobie do kubka, oparła sie o barek i wpatrując w przymusowego lokatora piła... Spojżała na kilka shirukenów, leżących na barku - Hmm... a gdy by tak rzucić mu w czoło? - pomyślała ze złośliwym usmiechem i wzięła jednego do ręki, na białej powieszchni kościanej broni widać było zaschniętą krew - Najpierw to mogła bym je umyć - powiedziała i rzuciła, shiruken wbił sie w drewnianą ściane. Dopiła mleko i ruszyła spowrotem do swojego pokoju - Hmm.. ale jak by nie patrzeć... on nawet przystojny jest... - pomyślała patrząc na śpiącego elfa - Oj... chyba jednak sie jeszcze nie wyspałam - syknęła cicho i zniknęła w swoim pokoju...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyan
Mag Wyklęty
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Goleniów
|
Wysłany: Pią 13:35, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Lucyan obudził się rano. Wstał ostrożnie z kanapy, uważając by jej nie uszkodzić. Chwilę siedział i myślał co dzisiaj musi zrobić. Podniósł się i założył płaszcz. Wyciągnął z torby mieszek z dwudziestoma sztukami srebra i położył na stole. Następnie wziął kartkę i napisał.
Dziękuję za gościnę. Taka mała zapłata za nocleg. Jeszcze się spotkamy.
L. D.
Elf położył list na stole. Popatrzył na sakiewkę i kartkę. Coś mu jeszcze tu brakowało. Ponownie włożył dłoń do magicznej torby i wyjął czerwona rże. Położył obok listu. Potem wstał i wyszedł z domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith
Tancerka Cienia
Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hell
|
Wysłany: Pią 13:47, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Lilith, pospawszy jeszcze troche czasu, wstała i już miała wyjść z pokoju gdy spojżała na lustro - Nie, on już pewnie nie śpi.... Hm, lepiej sie ubiore, ta tunika jest za krótka. Pomyśli że chcę go poderwać... a może i chce? Oj... ale jestem głupia- powiedziała do siebie i założyła ubranie,wyszła z pokoju. W salonie i w kuchni nikogo nie było, zobaczyła tylko róże i sakiewkę na stole - Mmm... jaka piękna - powiedziała cicho biorac do ręki kwiat... Z uśmiechem włożyła go do wazonu i popatrzyła przez chwilę. Westchnęła cicho i wzięła sakiewkę - Hmm... to dziś nie musze okradać nikogo... Czyli mam dzień wolny - powiedziała z uśmiechem, wzięła broń i wyszła z domu, wcześniej zamykając drzwi na wszystkie pułapki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith
Tancerka Cienia
Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hell
|
Wysłany: Śro 19:08, 07 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Lilith z kotkiem na ręku podeszła pod drzwi swojego domku - Usiądź tu i czekaj - powiedziała stawiając kotka na ziemi i rozbroiła pułapki. Weszła do domu, kotek nieśmiało z nią. Lilith zdjęła swój płaszcz i powiesiła na wieszkau - Hmm? co tu robi jego płaszcz? Czyżby tu wchodził gdy mnie nie było? - syknęła patrząc na płaszcz Lucyana wiszący sobie spokojnie - Kurde co on sobie myśli?! To nie jest karczma do której sobie może wchodzić i wychodzić... Niech ja go dorwę...- warknęła elfka ze złością - Chodź mały, dam ci coś do jedzenia... Hmm.. co jedzą małe kotki? NIe powiesz? Szkoda... to masz mleka - powiedziała podając zwierzątku miseczke - Wypadało by ci dać jakieś imie... O, już wiem Anubis brzmi całkiem nieźle.. Podoba ci sie? Hmm... nic nie mówisz to pewnie tak... - powiedziała patrząc z uśmiechem na małe zwierzątko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyan
Mag Wyklęty
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Goleniów
|
Wysłany: Czw 12:47, 15 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Lucyan wszedł powoli dop miezkania złodziejki. Zdziwiło go to że drzwi były otwarte a pułapki rozbrojone. Rozejrzał się po pokoju. Panował tam spory bałagan. Nagle zza fotela wybiegło jakieś zwierze. Futrzak otarł się o nogę Lucyana, domagając się pieszczot. Elf podrapał kota za uchem. Nagle usłyszał zza drzwi sypialni cichy kaszel. Ostrożnie podszedł do drzwi i otworzył je. ZAuważył zę elfka leży w łóżku. Sądząc po wyglądzie była chora. Lucyan podszedł cocho do niej i widząc że koc lekko się zsunął poprawił go. Położył bukiet róż na szafce obok i wyszedł. Wziął swój płaszcz i założył go, ukrywając ostrza. Wyszedł z domu i zamknął drzwi używając magii. Skierował się do karczmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith
Tancerka Cienia
Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hell
|
Wysłany: Nie 14:08, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Lilith, po porządnym odpoczynku podniosła sie z łóżka, ujżała bukiet pięknych róż - No Anubis, kto to przyniósł? Nasz tajemniczy, straszny elf? Eh.. czemu zwierzęta nie mają głosu - powiedziała przeciągając sie, wzięła róże i umieściła je w wazonie, popatrzyła chwilę na nie z uśmiechem - Ale to nie zmienia faktu że musze sie pozłościć na niego - powiedziała ze złośliwym uśmiechem. Nakarmiła jeszcze swojego kota i wyszła z domu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyan
Mag Wyklęty
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Goleniów
|
Wysłany: Nie 21:20, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Lucyan wszedł do domu Lilith.
- Ale bałagan - mruknął. Widząc zwierze szumnie nazwane kotem skinął na nie palcem. Anubis podszedł do elfa i zaczął się łasić. Lucyan podrapał go za uchem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith
Tancerka Cienia
Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hell
|
Wysłany: Nie 21:24, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
- Ej! Chora byłam i nie miał kto posprzątać - powiedziała lekko urażona - Pozatym mogę sie założyć że u ciebie nie jest lepiej - dodała ze złośliwym usmiechem i podeszła do barku - Hmm... Zaproponowała bym ci coś do picia, ale wygląda na to że mam tylko mleko -
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyan
Mag Wyklęty
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Goleniów
|
Wysłany: Nie 21:35, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
-Może być. - rzekł krótko Lucyan.
- Hmmm skoro jesteś chora to ktoś powinien zrobić Ci posiłek. Mogę? - spytał cicho. - Nawet lubię gotować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith
Tancerka Cienia
Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hell
|
Wysłany: Nie 21:44, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
- Jeśli nie zamierzasz mnie otruć - powiedziała elfka uśmiechając sie promiennie - Ale skoro tak chcesz, możesz coś ugotowac, nie mam nic przeciwko - dodała siadając na fotelu, Anubis wskoczył jej na kolana i zamruczał cicho
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyan
Mag Wyklęty
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Goleniów
|
Wysłany: Nie 21:52, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Lucyan poszedł do kuchni. Rozejrzał się po niej, nie bardzo wiedząc co robić. Jedyne co umiał ugotować bez przypalenia to była woda, a i to nie zawsze. No cóż, ale od czego jest magia. Wyciągnął ze spiżarni kawałek mięsa, ser i chleb. Porozcinał chleb na kromki, o dziwo równo. Następnie położył nań plastry mięsa i ser. Całość podgrzał używając podobnego zaklęcia jak przy magach królewskich. Do tego dodał jakieś przyprawy. Jego dzieło o dziwo wyglądało i pachniało bardzo apetycznie. Dumny z siebie wyszedł z kuchni z talerzem pełnym "tego czegoś".
- Proszę, smacznego. - powiedział stawiając talerz na stoliku. - To są hmmm tosty, - dodał używając pierwszego i najgłupszego słowa jakie przyszło mu na myśl.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|