Autor |
Wiadomość |
Avia |
Wysłany: Pon 17:06, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
-To bylby nawet dobry pomysl -powiedziala usmiechajac sie jednym koncikiem ust. |
|
|
Lina |
Wysłany: Nie 12:44, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
Lina zmierzyła krytycznym spojrzeniem Lucyana.
- Chyba żartujesz - warknęła i uśmiechnęła się. - Gorzej będzie jak się obudzę |
|
|
Lucyan |
Wysłany: Nie 11:04, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
- Nie martw się. Ogłuszymy cię, zwiążemy, zakneblujemy i wsadzimy do worka. Nawet nie zauważysz podróży. Hehehe... - odparł Lucyan uśmiechając sie paskudnie. |
|
|
Lina |
Wysłany: Sob 18:42, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
-Tak boje się! - Krzyknęła Lina, gdy już byli po drugiej stronie. - Otwarte morze?! Wiesz co to dla mnie znaczy?! To jakby w ognisko wlać beczkę wody!
Nie zapominaj kim jestem, ja się panicznie boję wody!! Ja kocham ogień i gorąco a nie wodę, czy lód! Dlatego nie bardzo podoba mi się pomysł płynięciem statkiem po takiej wielkiej wodzie... - Ostatnie kilka słów wypowiedziała już wyraźnie markotnym tonem. |
|
|
Yumi Kiro |
Wysłany: Czw 19:10, 17 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Yumi naglę poderwała głowe. Czuła sie znacznie lepiej i uświadomiła sobie gdzie oni są. Wstała i wybiegła z karczmy. Wpadła do swojego domku, wzięła broń i kilka niezbędnych rzeczy. Teraz już bez bólu głowy i całkiem trzeźwo myśląca ruszyła w stronę wrót. Wokół kręciło sie kilku strażników, odganiających gapiów
- A pani tu czego szuka? - zapytał jeden z lubieżnym uśmiechem patrząc na Yumi
- Spóźniłam sie na małą wycieczkę i zamierzam dołączyć do reszty grupy - powiedziała ze słodkim uśmiechem
- Tak? Ale nikt nie może podejśc do wrót, więc odejdź albo sam cię odciągnę -
- Eh, a chciałam to zrobić pokojowo - powiedziała elfka i z całej siły przywaliła mężczyźnie stalową pięścią w brzuch, tan tylko zwinął sie z bólu. Nie myśląc wiele elfka wskoczyła we wrota, słysząc za sobą krzyki innych strażników... |
|
|
Lucyan |
Wysłany: Wto 18:48, 15 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Lucyan wziął Lilith za rękę i razem weszli we wrota. Otoczył ich rozmazany tunel jasnego światłą który zniknął po ułamku sekundy. |
|
|
Vasemir |
Wysłany: Wto 16:30, 15 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Elf również przeszedł przez wrota |
|
|
Avia |
Wysłany: Wto 16:06, 15 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Elfka zrbila to samo. |
|
|
AlterEgo |
Wysłany: Pon 22:25, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Wojownik uśmiechając się do Liny, zaczął mruczeć coś do siebie. Nie było słychać co mówi. Wszedł tuż za Latlaszem przez wrota. |
|
|
Latlasz |
Wysłany: Pon 20:28, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Latlasz zrównał się z Liną i powiedział...
- To jest Adamant, maska, którą mam od bardzo dawna, zapomniałaś o niej, bo dawno już jej nie używałem. Mam przeczucie, że tym razem będzie potrzebna...
Nie mówiąc nic więcej wraz z Liną przeszedł przez wrota... |
|
|
Vasemir |
Wysłany: Pon 19:47, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Nagle zza rogu wyszedł elf i widząc ich powiedział "Pójde z wami" |
|
|
Lina |
Wysłany: Pon 19:21, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
-No to ruszamy na spotkanie przygodzie! - Zawołała z uśmiechem Lina puściła oczko do Altera i ruszyła do wrót... |
|
|
Lucyan |
Wysłany: Pon 17:47, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Lucyan podszedł do małej kolumny po lewej stronie wrót. NA jej szczyt nałożył koronę, jej kształt idealnie wpasował się w kamień. Następnie umieścił Berło w otworze w kolumnie. Przekręcił je lekko. Nagle z wró zaczęło wydobywać się ciche buczenie. Na ich obrzeżach zalśniło kilka świateł. Wewnątrz pierścienia wytworzył się rodzaj rozmytego pola. Substancja zdawał się być czymś pomiędzy cieczą a gazem.
- Gotowe... |
|
|
Lilith |
Wysłany: Pon 16:37, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Lilith tylko prychnęła pod nosem i mruknęła cicho, tak aby tylko Lucyan usłyszał - Przyda sie ktoś jako przynęta - powiedziała z podłym uśmiechem i spojrzała na Avie - Ja tam nie mam nic przeciwko... - |
|
|
Lina |
Wysłany: Pon 16:07, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
-Jest, ale to tylko moje zdanie. - Odpowiedziała chłodno Lina odklejając się od ściany.
- Róbcie co chcecie. Ja jestem gotowa. |
|
|