Autor |
Wiadomość |
Avia |
Wysłany: Nie 16:23, 06 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Po chwli zastanowienia wyszla z domu i skierowala sie do karczmy... |
|
|
Avia |
Wysłany: Pon 15:44, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
Po paru godzinach obudzila sie.Wstala i poszla do kuchni.
-Hm...Gdzie sa...O tutaj-powiedziala wyciagajac jajka.
Wstawila nie wielka patelnie i usmazyla je sobie.Nasptepnie usiadla przy stole i zaczela jesc.Kiedy zjadla umyla po sobie i poszla do pokoju.
-Eh..Ide do karczmy w koncu trzeba sie ruszyc-powiedziala do obrau wiszacego nad jej lozkiem.
Wyszla z domy zamykajac drzwi. |
|
|
Avia |
Wysłany: Wto 15:28, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
Kiedy wrócili polozyla sie do łożka.
-O rany.... Tego mi trzena było od razu...-wwyjeczała. |
|
|
Avia |
Wysłany: Nie 17:27, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
Kiedy się ockneła i wyszła z domu. |
|
|
Avia |
Wysłany: Czw 18:05, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
Kiedy doszła dod omu otr\woryła i podeszła do szafy.Otworzyła ją.Wyjeła małe pudełko.
-Yeah...
Schowała do małej kieszonki i usiadła przy stoliku,myśląc o tej całej podrózy na szczyt Nimrl. |
|
|
Avia |
Wysłany: Nie 12:10, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
Kiedy Elfka sie ockneła ubrała ekwipunek i wyszła z domu.Wychodzac zamkneła dom. |
|
|
Vasgard |
Wysłany: Czw 20:10, 27 Gru 2007 Temat postu: |
|
Nikt nie otworzył, więc Vasgard ruszył w strone ulic miasta, żeby troche pospacerować. |
|
|
Vasgard |
Wysłany: Czw 17:17, 27 Gru 2007 Temat postu: |
|
Nekromanta dochodził do domu Avii, kiedy nagle zobaczył w zaułku torbe ze strzałami podobnymi do tych, które zgubiła Avia, więc je wziął, po czym podszedł do drzwi domu i zapukał. |
|
|
Avia |
Wysłany: Wto 18:52, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
Kiedy sie obudzila wstala i poszla do lazienki.
-Matko jak jawyladam...ehhhhhh....
Kiedy sie umyla weszla do kuchni.Zrobila sobie troche zupy z grzybow.Usiadla przy stole i zacze jesc.
-leeee....odechcialo mi sie jesc...fuuu.
odstawila miske na bok.weszka do sypialni.Siadajac na lozko zaczela czytac jakas ksoazke... |
|
|
Avia |
Wysłany: Sob 12:56, 15 Gru 2007 Temat postu: |
|
Kiedy wszysto bylo uporzdkowane Elfka przeprosila Vasgarda:
-yyyy...Vasgard mzoesz isc...Naprzykld do domu??musze odpoczac znalesc Strzaly...Wiesz...No to Paaaaa
Kiedy Vasgard wyszedl Elfka zamknela drzwi na klicz i polozyla sie spac. |
|
|
Vasgard |
Wysłany: Sob 12:54, 15 Gru 2007 Temat postu: |
|
Nekromanta odparł:
-,,Oczywiście że ci pomogę"-po czym zaczął zbierać rzeczy z ziemi i powywracane mebel itd. |
|
|
Avia |
Wysłany: Sob 12:51, 15 Gru 2007 Temat postu: |
|
Elfka szla do domu.Kiedy doszla zobaczyla Vasgarda moiwac:
-Nic mi sie nie stalo oprocz tego ze nie mam strzal...ehhh.
Kiedy weszla do domu szczeka jej sie otworzyla...
-Co tu sie stalo!!!!!!!!!!!! Moj porzadek moje rzeczy....Co...Vasgard mzoesz to mi pomoc posprzatac?? |
|
|
Vasgard |
Wysłany: Sob 12:49, 15 Gru 2007 Temat postu: |
|
Vasgard nie wiedząc co robić zdecydował się wejść do środka.
Kiedy wszedł wszystko było porozrzucane i panował bałagan.
Nigdzie nie mógł znaleźć avii, więc wyszedł na zew. żeby się rozejzreć. |
|
|
Avia |
Wysłany: Sob 12:46, 15 Gru 2007 Temat postu: |
|
Elfka kiedy sie zbudzila lezala w jakim zaulku bez Ekwipunku.
Trzymajac sie za reke powiedziala:
-ehhh...Co si stalo...-reke polozyla na pas-Aaaaaaaaaaaaa!!!!Gdzie moj Ekwpipunet....Moj miecz luk i strzaly...Nie tylko nie to!!
Kiedy wstala zawchwila sie.podtrzymala sie.Nagle jej mina sie poprawila.Zobaczyla ze niedaleko jej lezy pochwa z mieczem i luk.
-Jeszcze tylko...Strzaly... |
|
|
Vasgard |
Wysłany: Sob 12:41, 15 Gru 2007 Temat postu: |
|
Kiedy Vasgard zaczął zbliżać się do domu elfki nagle zobaczył otwarte drzwi, a na nich krew, więc od razu w jego ręce pojawiła się kula ognia gotowa do użycia i powoli zaczął się zbliżać do drzwi. |
|
|